piątek, 6 kwietnia 2012

„Na Nabrzeżach” (1954)

Opis filmu: Były bokser, Terry, zostaje wciągnięty w machinacje jednego z przywódców związkowych i mimo woli staje się winny śmierci pracownika portu. Dzięki pomocy księdza i kobiety, która bardzo go kocha, Terry'emu udaje się wyzwolić spod mafijnych wpływów. Film kręcony był w autentycznych sceneriach. Dzięki temu odzwierciedla monotonną atmosferę, w której narasta przemoc.

Ania
W filmie „Na Nabrzeżach reżyser  poruszył jedne z najbardziej podstawowych motywów moralnych, jakimi są  lojalność w stosunku do  uczciwości i lojalności w obliczu nagannych działań. W każdym społeczeństwie, a zwłaszcza amerykańskim, duża ilość różnych wartości składa  się na lojalność. Jako dzieci jesteśmy nauczani w szkołach być lojalni i nie skarżyć na przyjaciół za drobne przewinienia. Minusem tego sposobu krzewienia wartości jest to, że czasem w niektórych głowach wzrasta to wraz z wiekiem do rangi chorobliwej lojalności ponad wszystko. Twój przyjaciel, który robił głupie miny do stojącej tyłem nauczycielki, może wyrosnąć na zbrodniarza, a jednak czujemy  głębokie poczucie zakorzenione lojalności do tego stopnia, że mimo iż wiemy że czyni innym krzywdę nie powstrzymamy go. Na nabrzeżach to mistrzowski rozrachunek z  lojalności. Kiedy nie służy ona moralnie dobremu celowi i musi zostać wymieniona przez uczciwość i praktyczności. Reżyser idzie jeszcze głębiej w temat, pytając dlaczego warto pozostać lojalny wobec ludzi, którzy nie byli lojalni wobec nas w przeszłości. Idea lojalności zawsze mnie interesowała, a ten film otworzył mi oczy na wiele jej aspektów. Jeżeli chodzi o głównego  bohatera to przez lata występ  Marlona Brando w Na nabrzeżach urastał do miana legendarnego, i zdecydowanie zasługuje na tego rodzaju mityczną chwałę. Brando prezentuje pewną zwierzęcą charyzmę, która przyciąga cię od samego początku filmu. Sposób w jaki opowiada, jak się porusza, wszystko co robi niesie ze sobą poczucie zagrożenia, ale także głębokie poczucie uroku. To właśnie czyni go tak wyjątkowym w tej roli.  Oczywiście scena rozmowy pomiędzy Brando i Rodem Steigerem stała się kultową, i nie chce odbierać jej chwały, ale ja kocham jeszcze bardziej moment, w którym nosi rękawiczkę Edie. To taka mała rzecz, ale symbolizuje jak. Terry i Edie idealnie do siebie pasują. Film z pewnością godny polecenia.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz